Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Bartqx

Podnoszę ręce do góry. Odwracam się w stronę głębi jaskini.
- Jeśli mi coś zrobicie to moi urukowie zabiją jednego elfa, którego złapaliśmy. Czekają tam na mnie. Jeśli nie wróce za jakiś czas to poderżną gardło elfowi.
W tym czasie kiedy mówię ....
Staram się wezwać mego smoka. W rękach staram się stworzyć ciemny odrzut, ale takiej wielkości,aby elfy go nie zobaczyły. Jeśli to się uda to rzucam czarem w łuki elfów i uciekam do środka.

Glorfindel

Niestety ty jesteś w środku:P Jednak udało się zniszczyć ich łuki. Smoka nie udało sie przywołać. Elf przystawił ci sztylet do gardła.
-Przykro mi ale nas nie nabierzesz. Nikt ostatnio nie zginą nigdzie.

Elf obudził sie po walnieciu.

Bartqx

- Jesteś pewny ?? A elf imieniem Gorat, który zaginął kilka tygodni temu ? Jest w jaksini wraz z 7 moimi urukami-berskerami. Możecie odejść. To wasza jedyna szansa.

Jeśli to nie pomoże:

Błyskawiczne próbuje złapać za rękę elfa i odsunąć ją od mego gardła i równocześnie trzasnąć z łokcia w nerę. Jeśli to się powiedzie to wyjmuję miecz i walczę z drugiem elfem.

Glorfindel

Udało ci się złapac za rękę i wywrócić lfa któy poleciał na drugiego elfa który też się przewrocił i poleciał na tego jaskiniowca który też się przewrócił i poleciał na pamiętnik:P.

Masz szansę ucieć.

Bartqx

Szybko cofam się kilka kroków i równocześnie rzucam w elfy Wielką Kulę Zniszczenia. Jeśli jakiś przeżyje to wyjmuje miecz i czekam na jego atak. Kiedy zaatakuje to wykonuje unik, a następnie kontratak.

Glorfindel

A wsyztsko się udało.... Zabiłeś elfy. + 500 dośw. Nagle widzisz na górze całą armię elfów którzy mierzą do ciebie z łuku. ( Na czele stoi Legolas)

Bartqx

Chowam miecz. Następnie próbuje błyskawicznie wskoczyć do jaskini (mam buty szybkości i daleki skok). Jeśli się uda to cofam się do wnętrza, ale tak bym widział wejście do jaskini.. Tworzę w rękach Kule Zniszczenia i czekam na atak elfów.

Glorfindel

Niestety z elfami był krasnolud który zagrodził ci drogę skacząc przed wejście. Błyskawicznie za tobą znalazła się armia elfów. Legolas mówi.
-Nie masz szans. Poddaj się.

Bartqx

Odwracam się w stronę Legolasa:
- Macie mnie wstrętne elfy. Co ze mną teraz zrobicie ?
Mówiąc to z całej siły staram się porozumieć z mym smokiem,by ten sprowadził tu wszystkich uruków z Isengaru.

Glorfindel

Smok poleciał do Isengardu.
- Morderco zabiłeś naszych braci. My to samo zrobimy z tobą. - Powiedział po czym wloką cię do jaskinni nieopodal. Co robisz? Armia ma kilka dni drogi.