Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Bartqx

Rozglądam się w poszukiwaniu jakiejś drogi ucieczki lub czegoś co pomogłoby mi uciec. Jeśli nie ma to mówię do Legolasa:
- Puśćcie mnie, a daruje wam życie. Zamierzają tu tysiące wojowników uruk-hai. Będą mnie szukać. Jeśli będzie trzeba to spalą całą Mroczną Puszczę, a wy i tak zginiecie.
Jeśli to ich nie przekona to pozostaje mi tylko jedno - używam posążka Aulego.

Glorfindel

Lepiej nie mówić co było przed tem...

UJżywasz posążka Aulego który mówi:
-Powiedz Ger... (jak pożna się nie skapnaać o ten żart? Ech... - Myśli Aule)

Bartqx

Dobra jakoś nie rozumiem ale coś napisze Razz

.

Mówię:
- Ger....

Glorfindel

Nagle wszyscy zniknęli w oczach posążka widziałeś Aulego i Manwe którzy się śmieli z żartu. Smile

Jesteś sam, w jaskinni zato jest elf. Co robisz?

Bartqx

Dobra znów nie czaje (ostatnio to u mnie norma).

Wyjmuje Wielki Miecz Czarnego Uruka. Trzymam go w jednej dłoni, a w drugiej tworze czar Ciemnego Odrzutu. Po tym zwracam się do elfa:
- Kim jesteś i co to za jaskinia ?

Glorfindel

Jak już ci mówiłem. Jjestem niewolnikiem tej srogiej krainy i mam tu dom. LEpiej stąd odejdź!

Bartqx

Aaaaaaaaaaaa, to ten elf ! Dobrze wiedzieć.

Podchodzę do elfa i ponownie szybkim ruchem ręki próbuje ogłuszyć go rękojeścią mojego miecza. Następnie związuje mu ręce. Czekam, ąz obudzi się. Przytykam mu miecz do pleców i wychodzę z nim z jaskini.

Glorfindel

Gdy go chciałeś ogłuszyć zobaczyłeś iż wyciaga ręce. Proaził cię prąd i odleciałeś do drzewa. Jesteś przytomny ale źle się czujesz. Elf stoi w przejściu jaskinni i ostrzga cię ręką byś odszedł.

Bartqx

Wstaję i odwracam się tyłem do jaskini. Udaje, że odchodzę. Po 2-3 krokach tworzę w jednej ręce ciemny odrzut, a w drugiej Wielką Kulę Zniszczenia. Następnie błyskawicznie się odwracam i rzucam oba zaklęcia w elfa. Gdyby w tym samym czasie zaatakował to po rzuceniu zaklęć odskakuje na bok.

Glorfindel

Elf robi niewidzialną barierę która pochłania w jednym momencie twój pocisk. Elf stoi nadal w wejściu lecz ma tym razem przygotowane jakieś nieznane ci zaklęcie bojowe.