Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Glorfindel

Zażądca dał ci dużą luksusową komnate i powiedzial
-Elfy? Już atakowały rozgromiliśmy je! Głupie elfy.

Scarr

Nie wiedzac co mam zrobic z Elfka przywiazuje ja do czegos w komnacie, zamykam komnate i ide poszukac czegos naokolo miasta.

Glorfindel

Przywiązałeś ją do slupa. Gdy wychodziłeś zobaczyłeś ze otwiera oczy. Idziesz dalej. zaatakował cie latający dziwny owad. Z jego żądła leciała śmiertelna trucizna. Zaatakowal cie lecz chybił.

Scarr

Strzelam do niego z runy Smiertelnego Odrzutu. Jesli to nie zadziala to atakuja toporem w skrzydla i odskakuje strzelajac znow ale tym razem Strzalem z Kosci.

Glorfindel

Owad cie trafił a ty zabiłeś go. Musisz szybko udać się do maista do uzdrowiciela. Masz mało czasu. Uzdrowiciel jest przy wejściu po prawej.

Scarr

Nie zwlekajac udaje sie do uzdrowiciela. Jesli karze mi placic, zaplace. Gdy juz mnie uleczy, biegne sprawdzic co z elfka.

Glorfindel

-O nie! To mogą leczyć tylko elfy i to utalentowane. Czeka cię śmierć przykro mi.

Scarr

Ide do komnaty elfki i pytam sie o moja rane (jesli sie obudzila). Pytam rowniez czy moze mnie uleczyc.

Glorfindel

Mogę ale nie chcę. Hehehe. Zginiesz za to co zrobiłeś niziołkom i za to iż jesteś dowódcą zła.

Scarr

Ale przeciez pozwolilem ci zyc, nie kazalem cie zabijac i sprowadzilem cie az tutaj. Gdyby nie ja dawno bys zginela. Nawet jesli teraz bys odeszla to i tak Haradrimowie z tego miasta zabija cie albo wtraca do lochow.