Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Glorfindel

Wiesz co dobra dam ci 5 odziałów haradimów wojowników ale nikogo więcej. (mówi chciwie dowódca.)

Rozkazał jekiemuś gościowi by wzmocnił palisadę i postawił wszytskich ludzi przy murach.
Elfy nieprzybyły lecz zaatakowali ludzie z Dunlandu. Strzelali łucznic i zadali spore obrażenia ludziom z obozu.

Scarr

Slonce przycmilo sie od strzal rzeklem : To dobrze bedziemy walczyc w cieniu. I rozkazalem wojownikom schowac sie po domach a lucznikom odpowiadac ogniem za ich sam probuje wziac jakis lukl z ziemi i strzelac.

Glorfindel

Niewdarto się do obozu. LEcz stracili haradimowie dużo jednostek zostałeś tylko ty 5 twoich odziałów orasz 3 odziały haradimów. Ludzi z Dunlandu nieubywało!!!

Wtoczono katapuklty ogniste i zaczęto ostrzliwywać oboz ognistymi kulami trafiając wszędzie. Wszystko stanęło w płomieniach. Wdarli się do miasta.

Twoi ludfzie zabili 20 dunlandczyków (na 500) Ty zabiłeś ich 5 co dało ci 1000 dośw.

Ostatnia armia haradimów wytoczona została i pokonali dużo ludzi lecz sami zginęli (dunladn 150 ludzi.) Twoi ludzie przygotowali się do bitwy...

Z pośród ludzi wyszedł człowiek, elf i krasnolud. Człowiek przmówił

-Poddajcie się lub zgińcie..

Twoje losy potoczą się zależy jak wybierzesz... Ja proponuję to pierwsze lub drugie rozwiązanie. (xD) (Jak dobrze wybiwerzesz naprawdę będziesz miał dużo kasy.

Scarr

Chwile mysle po czym chwytam lekko za topor w myslalch rozkazuje smokowi wywolac najwieksza fale ognia jaka nikt nie widzial na moj rozkaz. Biore rune strzalu z kosci rzucam obok siebie , podchodze do czlowieka klade topor na ziemi gdy bedzie po niego siegal labie go za leb i wykrecam po czym hiore topor i z trupa czlowieka robie sobie tarcze .

Glorfindel

Smok zabił 50 ludzi!!!!!! zostało ok. 100

Kładąc topór człowiek zorientował się co chcesz zrobić i zablokował twoj cios. Naszczęście chwyciłeś swoją broń i walczyliście będąc łeb w łeb. Nikt z was niezostał zraniony tylko były bloki i uniki. Nietrafiałeś też strzałą z kości.

Twoi haradimowie pokonali prawie ludzi lecz waas zostało 2 bataliony a ich 1.

Bili się idąc łeb w łeb...

Krasnolud i elf zostali zabici. Z kieszeni krasnoluda wystawały kryształy i szafiry a elf miał piękny łuk. Człowiek którego jeszcze niepokonałeś miał piekny miecz którym nadal walczył. Zadałeś mu obrażenia 74/100. On ci oddał 54 obrażeniami. Teraz jakiś haradim wytrącił mu piką miecz i masz szansę zabić go tnięciem w głowę.

Co robisz???
Wykopujesz go z wieścią o niepowodzeniu ich ataku.
Zabijasz
Cos innego.
Obrabiasz i wykopujesz.

Krasnolud miał diament 3 szafiry i mały ale dość dziwnie piękny brylancik.

Elf miał wierzbowy przepiękny i najeżony pięknymi cięciami łuk. Chyba jeden z lepszych. A miecz człowieka lezał a gdy haradim popatrzył się na niego podszedł i wyciagnął do niego swe brudne łapska. Haradimowie przegonili ludzi.

Scarr

Biore topor i przystawiam do gardla haradrima mowiac ze to moje po czym zbieram te rzeczy a czlowieka oszczedzam i proponuje mu lochy lub arene w miescie gdzie bedzie walczyl jako galdiator( jesli takow ajets xD)

Glorfindel

Proszę nie!!! Będę niewolnikiem byle nie arena i lochy. Zrobię wszytsko co będziesz mi kazał panie!!!

Scarr

Hah idz do swoich przywodcow i powiedz ze maja sie z Pustynni grzmiacych wichrow calkiem wyniesc niech poadza sie z wiadomoscia zew to teren haradrimow- mowie po czym poprawiam to por w rece i udaje sie do przywodcy (znow xD)

(omg glor co z toba ten ierwszy tekst do tego czlowieka !!! co tam blaga!!)

Glorfindel

Haradim ma iść do haradimów????? Gdzieś musi być pomylka napraw to to potem sobie usunę mojego psota.

Scarr

Eh ty mowie to do tego czlowieka z ktorym walczylem!!