Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Glorfindel

Aha sorx....

Nie wygracie. Nigdy!!! Na mój zielony kamień... na Narsila... Gotujcie się...
Ja Aragorn syn Arathora i dziedzić Isildura którego niezdobyłeś w tej bitwie przysięgam wam iż zginiecie.. W tej chwili przyleciały wielkie oprly i wzięły na skrzydła Aragorna.

Scarr

Przywoluje smoka by zional ogniem w orly i aby probowal stracic aragorna albo go zabic a sam strzelam z kosci w nie.

Glorfindel

Trafiłeś w jednego orła lecz tylko posypały się piura ( 100 xp za celność) smok twój trafił w jednego orła lecz tam nie siedział Aragorn tylko jakiś elf. Orły zniknęły za górami.
Teraz jednak z tyłu zaszedł cię ten haradim ktory chciał mieć twój miecz. Wyrwał ci go i uciekł. Twój smok odruchowo go goni.

Złapał go wraz z mieczem żywego. Smok poda ci miecz a do haradima wyszczerzył zęby.

-Pp..pproszę nie nie nie zabijaj mnie ja się poddaję mogę robić co chcesz tylko nie śmierć. Masz nawet moje usługi i nowego niewolnika. Albo lepiej wypuść ...mn..mnie.

Scarr

Daruje mu zycie i wypuszczam go ( napisz co to za miecz itp) biore miecz i udaje sie do przywodcy haradrimow aby powiedziec mu o calym ataku i przedsiewziac srodki bezpeiczenstwa przed kolejnym atakiem.

Glorfindel

Miecz ten świeci jasnym światłem lecz niemozesz powiedzieć co to za miecz.

Gdy się odwróciłeś ów człowiek który wyrwał ci miecz poprostu się rozpłynął. Wszędzie jest pusto prawie niewidać ywej duszy oprócz kilku pozostałych z obozu.

Scarr

Staram sie znalezc wsrod nich ich przywodce jesli nei znajde to pytam sie kogokolwiek gdzie jest jesczze jakies miasta i gdzie mozna sie dobrze wzbogacic.

Glorfindel

Uuu tutaj już nic raczej neiznajdziesz ale w jaskiniach żyją ludzie z pustynni po stronie dobrych luduw. Niemają praktycznie wojowników i mozna się tam niexle pobawić i zrobić rozrubę. A ich wisiorki i paciorki mogą być cenne.

Scarr

Wyruszam do tych tajemniczych jaskin trzymam w reku rune ciemnego odrzutu. Gdy tylko pojawei sie jakas bestia czy czlowiek nie wacham sie uzyc broni i runy.

Glorfindel

Bez przeszkód dotarłeś do jaskiń. Gdy dotarłeś tam zobaczyłeś małych ludzi przy drzwiach. Byli to weoli mali ludzie.

-Witam miłego pana!! Czy ma pan zamiar kupić coś u sklepikarza??? Mamy super proce!! Zapraszamy.

Mozeż wyciągnąć broń, runę lub przejść bez przeszkód.

(Ludzie pustynni są bardzo słabi i niepotrafią walczyć. Mają tylko proce i małe pałki)

Scarr

Postanawiam udac sie do sklepikarza. Gdy do niego dotre prosze aby pokazal mi swoje towary oraz aby wskazal mi jakies pobliskie miasto haradrimow.(nie walcze gdyz ci ludzie wydawaja mi sie niszkodliwi)