Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Eomer

Dzięki Ci.

Podążam w strone klasztoru. Przed drzwiami stoi jakiś kolejny nowicjusz, widząc, że mam klucz przepuszcza mnie. Wchodzę...

Scarr

Gdy wchodzisz widzisz duza swiatynie przed toba a po bokach ciagi malych mieszkan polaczonycnh ze soba w jeden sznur. Mozesz:
Udac sie do Arcymaga
Do handlarzy
Do kaplicy
Do podziemii
Do wszystkiego naraz.

Eomer

Z początku postanawiam wybrać się do Arcymaga, aby wszystko wyjaśnić...

Scarr

Gdy wchodzisz wita cie Arcymag : Witaj przybyszu! Kim jestes i czego pozadasz od naszego klasztoru? - mowi po czym kaze przyniesc nowicjuszowi wino i bochenek chleba dla ceibie.

Eomer

Witaj Szlachetny Arcymagu. Jam jest Eomer - Władca Rohanu. Zapewne całe to zamieszanie to Wasza sprawka... dzięki Ci za uratowanie życia. Jednakże nie zabawię u Was długo. Musze czym prędzej wrócić na pole bitwy. Tam są moi ludzie... nie moge ich opuścić w chwili tak ciężkiej dla nich. Jeśli byłbyś tak łaskaw wyposażyć mnie w odpowiedni ekwipunek i odesłać mnie, byłbym niezmiernie wdzięczny...

Glorfindel

Poszedłem do drzewa gdzie miała być runa. Jeśłi ją znalazłem teleportuję się i od razu idę do arcymaga. Jeśli tam dojdę w jednym kawqałku mówię.

-Witam. Wasz mag którego przysłaliście niepotrafił odpowiedzieć na nurtujące mnie pytania. Dzięki za ratunek a teraz do żeczy.

Gdzie jesteśmy??
Skąd wiedzieliście że jesteśmy w rohanie???
Jeden z magów powiedział że czekał na nas... Oczekiwaliście nas??
Jakiemu ogniowi służycie?
Chciałbym się zatrzymać u was na dłużej. Wykonywać dla was misję w zamian za naukę magi. Mogę zostać waszym magiem bojowym na pewien okres czasu??? Jestem przywódcą elfów. Znam się już troche na magi.

Scarr

Eomerze jesli tego chcesz moge dac ci rune teleportacji do Rohanu, a wyposazenie znajdziesz u naszego klasztorngo kupca Tendora. Glorfinderze widze ze ciekawe cie nasza historia. Istotnie twich pytan :

Znajdujemy sie w nieznanej nikomu ziemi pomiedzy Rohanem a Gondorem
Nasza wszechwiedza z ktorej slyniemy nei zna granic.
Tak, po opanowaniu przez urukow calego rohanu wiesci o kilku bohaterow dotarly az do nas.
Sluzymy ogniowi anoru.
Mysle ze moglbys pobierac u nas nauki. Z poczatkujacym stopniem Nowicjusza, niewielu udaje sie zostac nowicjuszme bez presjscia prob. Wyczuwam w tobie moc. Jesli chcesz zostac udaj sie do Merdiona. Da ci szate Nowicjusza ( jest obowiazkowa) troche zlota , jedzenie , bron ( nie jest obowiazkowa) i klucze do swojego pokoju. W miare postepow mozesz stac sie nawet Arcymagiem.

Glorfindel

Panie nie jestem tu by być nowicjuszem lecz by wzamian za wykonywanie zadań. Chodzi mi o przybranie formy Paladyna a potem już maga bojowego.

Choć slyszałem kiedyś jakies plotki że magowie potrafią zamieniać umiejętności innych. Gdybyście wymienili moje umiejętnosci na takie maga wtedy skłonny bym był zostać jako nowicjusz. Mogę nawet zapłacić pewnymi magicznymi przedmioami lub złotem.

Czyli chodziło by o to by np. z wojownika przekształcić sie na maga. Choć bym musial dokonać wyboru.

Czy dało by się tak??

Scarr

Tak, dalo by sie tak ale jesli nie nalezysz do klaszotoru jest bardzo drogie kosztuje to 20 000 szt zl + koszty Ktore poniesie mag przy probie zamiany. Jesli nalezysz do klaszotoru sam moge zajac sie tym i zrobie to bezplatnie. Niestety sa skutki uboczne mianowicei mozesz czuc sie tak jakbys byl w nie swoim ciele. Jesli zdecydujesz sie zostac u nas jako nowicjusz bedzie to bezplatne tak jak wspominalem. Wybor pozostawiam tobie.

Glorfindel

To zbyt ryzykowne. Może później. Jest jeszcze jedno. Muszę nosić tą szatę??? Jest ona dość...no... mogę dostać tylko płaszcz który ukryłby moją zbroję?? Pluc oczywiście jakas koszule klasztorną spodnie i buty. Bardzo mi jednak zależym żeby te ubrania ukrywały zbroję. Chcę zaskoczyć przeciwników. Mogę w razie czego dopłacić jakimś moim przedmmiotem którego neiużywam. A właśnie...
Chciałbym też w swoim pokoju mieć łużko stół runiczny, alchemiczny, kuder i regał na książki. Z góry dziękuję. Z przemiany narazie rezygnuje.

Mam przy sobie ten czarny Mithrilowy magiczny miecz. Zabrałem go pewnemu urukowi którego pokonałem. Co to jest?