Gra oparta na Władcy Pierścieni.

Glorfindel

Mówię wężowi by zionął czymś na żołnieży, wołam mego fenixa by walił falą ognia w żołniezy. Ciskam zniszczeniem stworów nienaturalnych w węża runicznego.

Bartqx

Wszystkie czary odbijają się od pancerzy żołnierzy.
- Hahaha !! Marne stworzenie. Nie masz takiej siły, by zniszczyć mą armię. Żołnierze do ataku.
Wszyscy ruszyli w twą stronę. Między nimi sunie runiczny wąż. Wojacy posiadają wielkie dwuręczne miecze.

Glorfindel

Wężu! Atakuj ich ogonem!

Wyjmuję miecz i mówię.
-Za Ingvara i Wolne LUDY!!!! Atakuję!!

Bartqx

Rzucasz się w wir walki. Zabijasz kilkunastu żołnierzy (+ 800 exp). Wąż zabija około 40. Nagle przed tobą staje runiczny wąż. Szykuje się do ataku.

Glorfindel

Wskakuje pod niego gdy chce zadać cios i wbijam mu miecz w brzuch. (o ile węże mają brzuch LOL:P) Potem jeśli się nei uda i jeśli się uda aakouje go różnyymi kombinacjami do skutku.

Bartqx

Trafiasz węża, lecz dzieję się coś dziwnego. Miecz przechodzi przez jego ciało nie robiąc mu szkody. Ten machnął ogonem i trafił w Ciebie. Wylądowałeś na ścianie. Wąż Manwego zabił kolejnych 36 wojowników, lecz jest w opałach. Otoczyła go prawie setka wojowników i nacierają na niego.

Glorfindel

Mówię do wężna by obróxił ogonem i odrzucil otaczajcych go. Sam mu pomagam. Staram się wypowiedziec sława z run co mogło by zabić węża.

Bartqx

Wąż manwego uwalnia się od otaczających go wojowników.
Wypowiadanie run rani runicznego węża. Ten cofa się cały czas.

Katamin

A JA TO CO ??!!??!!??!!??!! zapomnieiście o mnie ?? czy co ??

Bartqx

Sorka zapomniałem. OPS Razz

Nagle widzisz, że znjdujesz się pomiędzy dwoma armiami nacierającymi na siebie. Stoisz między nimi, a oba wojska biegną w twoją stronę.